Śmiertelny zamach samobójczy podczas wieczornej mszy w minioną niedzielę, w wyniku którego zginęły co najmniej 22 osoby, a ponad 50 zostało rannych, głęboko wstrząsnął społecznością chrześcijańską w Syrii.

Co najmniej 218 osób zginęło w ciągu kilku ostatnich dni w wyniku serii brutalnych ataków na zamieszkane głównie przez chrześcijan wioski w stanie Benue. Większość ofiar to osoby wewnętrznie przesiedlone, w tym kobiety i dzieci.

"Wasz Bóg, Jezus, ma długie włosy! Wygląda śmiesznie!”. Drwiny kolegów z klasy głęboko dotknęły ośmioletniego Khrisa. W gniewie i rozpaczy uderzył jednego z nich. Sytuacja wymknęła się spod kontroli.

Uczestnictwo w praktykach religijnych w Nikaragui stało się aktem oporu. Pod rządami Daniela Ortegi zarówno wspólnoty protestanckie, jak i katolickie mają do czynienia z systematyczną strategią ekonomicznego szantażu.