W rok po zamachach chrześcijanie nadal noszą w swoich sercach i na swoich ciałach rany. Proszą o modlitwę. Wstawiajmy się za nimi.
Mahari doświadcza każdego dnia ogromnej presji ze strony sąsiadów. Jednak z powodu swojej miłości do Jezusa jest gotowa na wszystko.