Pierwszą rzeczą, o którą proszą nas prześladowani chrześcijanie, to modlitwa. Poprzez modlitwę, bardziej niż przez cokolwiek innego czują naszą miłość i wsparcie- możesz mieć w tym swój udział.
Dopóki Ramona* nie poznała Jezusa, nie rozumiała, skąd biorą się pokój i radość chrześcijan w obliczu prześladowań. Teraz sama jest chrześcijanką. Wypełniają ją pokój i radość. Módlmy się, aby muzułmańscy sąsiedzi Ramony zauważyli przemianę w jej zachowaniu, tak by mogła im opowiadać o Jezusie.