Tomas urodził się i wychowywał w szanowanej i radykalnie wierzącej rodzinie muzułmańskiej. Nawrócenie się do Chrystusa zmieniło całe życia Tomasa. Zobacz, jak do tego wszystkiego doszło!
SUDAN: „PROSIMY, MÓDLCIE SIĘ O BOŻĄ INTERWENCJĘ!”
(Open Doors Polska) - Po wojskowym zamachu stanu w Sudanie w ostatni poniedziałek lokalni partnerzy Open Doors opisują sytuację jako ogólnie spokojną, ale bardzo napiętą. „Prosimy was o modlitwę za Sudan. Módlcie się o nadchodzące dni. Mamy nadzieję, że dojdzie do pokojowego rozwiązania” – prosił we wtorek jeden z miejscowych chrześcijan. W ostatnim czasie w kraju zachodziły pozytywne zmiany w kwestii wolności religijnej, jednak istnieją uzasadnione obawy, że wraz ze zmianą rządu zmieni się podejście do problemów mniejszości religijnych.
![Sudańskie chrześcijanki modlą się podczas seminarium](/sites/default/files/inline-images/2021-10-27_sudan.jpg)
Zagrożenie dla reform na rzecz większej wolności religijnej
Przez wiele lat Sudan był sceną niekiedy brutalnych prześladowań chrześcijan, także przez wojsko. Jednak od czasu obalenia wieloletniego dyktatora Omara al-Bashira rząd tymczasowy pod przewodnictwem premiera Abdalli Hamdoka zainicjował liczne reformy, w tym zawieszenie kary śmierci za apostazję od islamu, ustanowienie krajowej komisji ds. wolności religijnej oraz ściganie sprawców ataków na kościoły.
W czasie, kiedy doszło do zamachu stanu, rząd Hamdoka zajmował się opracowywaniem tymczasowej konstytucji, która miała zapewnić trwałość tych i innych reform. Współpracownik Open Doors w Sudanie donosi: „Generał Burhan wstrzymał wszelkie prace nad nową konstytucją, usunął cały rząd, a wręcz unieważnił niektóre sekcje konstytucji i ogłosili, że krajem rządzi wojsko”.
Tymczasem przywódca puczu generał Abdel Fattah al-Burhan bronił przejęcia władzy przez armię, mówiąc, że obalił rząd, aby uniknąć wojny domowej. Oskarżył polityków o podżeganie przeciwko armii i powołał się na fakt, że ministrowie rządu brali w zeszłym tygodniu, udział w demonstracjach przeciwko przejęciu władzy przez wojsko.
We wtorek w starciach między demonstrantami a siłami bezpieczeństwa zginęło siedem osób, jak podał przedstawiciel ministerstwa zdrowia. Lokalna osoba kontaktowa przysłała nam zdjęcie barykad ulicznych z wyjaśnieniem: „To jest sposób cywilów na zamknięcie ulicy przed oddziałami wojska, aby utrzymać je z dala od dzielnic, ponieważ ludzie wierzą, że jeśli tego nie zrobią, poleje się dużo krwi i zginie dużo ludzi”.
„Mamy nadzieję... mamy nadzieję...”
Wydarzenia te doprowadziły do zakłóceń w działalności kościoła, chociaż chrześcijanie próbowali spotykać się na nabożeństwach. Jeden z rozmówców wyjaśnił: „Kilka osób chciało zorganizować nabożeństwo. Poprosili mnie, abym pomógł i głosił Słowo Bożo, ale potem wszystko odwołali z powodu zaistniałej sytuacji. Wszystkie aktywności zostały odwołane. Dzisiaj mieliśmy studium biblijne w moim kościele, ale nikt nie przyszedł, bo nie ma możliwości transportu”.
Ktoś inny podsumował to w następujący sposób: „Wszystko, co możemy zrobić, to czekać i modlić się, aby Bóg zainterweniował, bez rozlewu krwi. Mamy nadzieję... mamy nadzieję...”
Prosimy, módl się o sytuację w Sudanie, a szczególnie za tamtejszych chrześcijan!
- Módl się, aby Bóg zainterweniował i zapobiegł dalszemu rozlewowi krwi.
- Podziękuj Jezusowi za pełne nadziei wydarzenia ostatnich lat i módlmy się, aby były one kontynuowane.
- Módl się za chrześcijan, aby w obecnej sytuacji postępowali mądrze i dawali innym nadzieję.
- Módl się, aby nie zabrakło najpotrzebniejszych artykułów.
- Módl się o pokojowe rozwiązanie i o przywrócenie rządu tymczasowego.
- Módl się za generała Abdela Fattaha al-Burhana i innych kluczowych przywódców wojskowych, aby nie działali pochopnie, ale mieli na uwadze dobro swojego kraju i jego obywateli.
Dziękujemy za modlitwę!
Nasza modlitwa naprawdę wpływa na los prześladowanych sióstr i braci.